Rolnictwo regeneracyjne, we wszystkich swoich formach, działa na rzecz uprawy zdrowszych gleb i budowy wierzchniej warstwy gleby, poprawy retencji wody i systemów wodnych, zwiększenia sekwestracji dwutlenku węgla i zapewnienia bardziej odpornej działalności dla rolników, a także uczciwych warunków pracy dla wszystkich, którzy pracują na roli. Decentralizacja i suwerenność żywnościowa są również ważne w wielu różnych podejściach.
Tyle teorii, ale w praktyce zrównoważone uprawy, albo rolnictwo regeneracyjne, oznacza branie od środowiska najwyżej tyle, ile mu dajemy. Problem w tym, że od dawna bierzemy o wiele więcej niż daliśmy. Ziemia będzie prawdopodobnie istnieć z nami lub bez nas, ale jeśli mamy pozostać przy życiu, regeneracja naszej planety jest kluczowa. Musimy dawać więcej, niż od niej bierzemy i pozwalać jej na regenerację zasobów. W ten sposób możemy pozyskiwać różnorodne produkty naturalnego pochodzenia bez obawy, że przyczyniamy się do zanieczyszczenia środowiska.
Mówiąc najprościej, rolnictwo tego typu przynosi wiele dobrego: poprawia życie lokalnych społeczności, nasze zdrowie osobiste i stan środowiska naturalnego. Jednocześnie możemy łączyć to rolnictwo ze zdrowym odżywianiem, gdyż zrównoważone uprawy produkują często żywność ekologiczną czy też organiczną. Naturalne produkty stanowią podstawę wielu diet, także możemy wybrać sposób odżywiania, który jest dla nas najlepszy i korzystać z plonów i wyrobów powstałych ze zregenerowanych zasobów.
Nadal musimy się wiele nauczyć o lokalnych zasadach bezpieczeństwa żywnościowego i metodach rolniczych na całym świecie, które zostały często zapomniane w ramach źle rozumianego postępu. Powinniśmy wykorzystać każdą możliwą okazję, by wzmocnić lokalne tradycje rolnicze, które mogą kryć rdzenną mądrość i narodową kulturę. Powrót do natury nie musi oznaczać zacofania, można łączyć współczesne maszyny i technologie z zasadami, które stosowali nasi przodkowie. W ten sposób utrwalamy historię i dbamy o środowisko dla przyszłych pokoleń.